Komentarze: 0
7.59 Lot 11 linii American Airlines startuje z bostońskiego lotniska Logan. Do Los Angeles na pokładzie Boeinga 767 lecą 92 osoby - 81 pasażerów i 11 członków załogi. Zamachowcy: Mohammed Atta (przejął stery, był szefem całej operacji), Wail al Shehri, Waleed al Shehri Abdul Aziz al Omari i Satam al Suqumi.
8.14 Porywacze przejmują kontrolę nad lotem 11. Terroryści zasztyletowali dwóch członków załogi i poderżnęli gardło jednemu z pasażerów.
8.14 Lot 175 linii United Airlines startuje z bostońskiego lotniska Logan. Do Los Angeles na pokładzie Boeinga 767 leci 65 osób - 56 pasażerów i 9 członków załogi. Zamachowcy: Fayez Benihammad, Mohand al Shehri, Marwan al Shehhi (przejął stery), Hamza al Ghamdi i Ahmed al Ghamdi.
8.14 Lot 77 linii American Airlines startuje z lotniska Dulles w Waszyngtonie. Na pokładzie Boeinga 757 do Los Angeles znajdują się 64 osoby - 58 pasażerów i 6 członków załogi. Zamachowcy: Majed Moqed, Hani Hanjour (przejął stery), Khalid al Mihdhar, Nawaf al Hazmi i Salem al Hazmi.
8.15 Pierwszy sygnał, że lot 11 mógł zostać porwany - piloci nie reagują na zezwolenie na wzniesienie się na wysokość 9300 metrów.
8.20 Transponder na pokładzie lotu 11 zostaje wyłączony. Chwilę później, samolot zmienia trasę lotu - kieruje się na południe na Nowy Jork. Chwilę później kontrolerzy lotów słyszą głosy porywaczy: "Mamy kilka samolotów. Siedźcie cicho a wszystko będzie OK".
8.30 Sarasota (Floryda), kolumna z prezydentem Georgem Bushem wyjeżdża do Emma Booker Elementary School. W planie jest spotkanie prezydenta z dziećmi. Bush miał czytać im bajki i powiedzieć o znaczeniu książek i nauki. Następnie miał odlecieć do Waszyngtonu.
8.40 Centrum lotów w Bostonie informuje NORAD, że lot 11 został porwany. W tym samym momencie Madeline Amy Sweeney z załogi lotu 11 łączy się z Michaelem Woodwardem z American Airlines na lotnisku w Bostonie i informuje o porwaniu oraz o rannych pasażerach. Podała także numer siedzenia jednego z porywaczy - była to jedna z kluczowych informacji w śledztwie dotyczącym zamachów. Według rodzin ofiar, Sweeney na zakończnie rozmowy powiedziała, że zobaczyła morze i budynki. Wtedy miała powiedzieć "O mój Boże".
8.42 Lot 93 linii United Airlines startuje z lotniska Newark (New Jersey) do San Francisco. Na pokładzie Boeinga 757 znajdują się 44 osoby - 37 pasażerów i 7 członków załogi. Zamachowcy: Ziad Jarrah, Ahmed al Nami, Saeed al Ghamdi i Ahmad al Haznawi. Podejrzewa się, że piątym członkiem grupy miał być Mohamed al Kahtani, któremu misiąc przed zamachami odmówiono wpuszczenia do Stanów Zjednoczonych.
8.43 Oficjalna informacja, że lot 175 został porwany. W tym samym momencie pasażer Peter Burton Hanson dwukrotnie dzwoni do swojego ojca Lee. Informuje, że terroryści podczas wdzierania się do kabiny pilotów zasztyletowali kilku cżłonków załogi. Drugi raz dzwoni do ojca tuż przed uderzeniem w wieżę. "Jeżeli to się stanie, to będzie bardzo szybko. Mój Boże, mój Boże!" - brzmiały jego ostatnie słowa. Zginął wraz z żoną Sue i 3-letnią córką Christine.
8.46 Lot 11 - z prędkością 708 km na godzinę Boeing uderza w północną wieżę WTC, między 93. a 99 piętrem. Zniszczone zostały wszystkie klatki schodowe. Mozliwość ucieczki stracili wszyscy przebywający od 92. piętra w górę. Według komisji badającej zamachy, w wieży zginęły 1462 osoby.
8.49 CNN przerywa reklamy i pokazuje dym wydobywający się z wieży. "Mamy niepotwierdzone informacje, że samolot uderzył w jedną z wież WTC" - mówiła prowadząca program Carol Lin. Agencje prasowe informują o "małym samolocie, który uderzył w jedną z wież WTC. Widać dym."
8.50 Pierwsze wozy strażackie podjeżdżają pod WTC. Nowojorska straż pożarna ogłasza 5., najwyższy, stan alarmu.
8.50 Lot 175 zmienia kurs i kieruje się w stronę Nowego Jorku.
8.54 Sean Murtagh wiceprezydent CNN w rozmowie z prowadzącą program mówi: "Samolot, który uderzył w WTC był »duży, pasażerski«". Murtagh widział uderzenie maszyny z pobliskiego biura.
9.00 Lot 77 - został wyłączony transponder. Chwilę później samolot zmienił kurs i zawrócił w kierunku Waszyngtonu.
9.00 Condoleezza Rice (wówczas doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego) telefonicznie informuje prezydenta Busha o pierwszym ataku. Bush jest już w szkole w Sarasocie.
9.03 Tę scenę, na ekranach telewizorów obserwowały miliony ludzi na całym świecie: Boeing 767 (lot 175) z prędkością 870 km na godzinę uderza w południową wieżę WTC w 81. piętro, wyrywając dziurę w budynku pomiędzy 77. a 85. piętrem. Części osób z wyższych pieter udało się uciec niezniszczoną klatką schodową. Według komisji badającej zamachy, w wieży zginęło ok. 600 osób. W chwili uderzenia, znajdowało się w niej ok. 8600 osób.
9.07 Prezydent Bush spotyka się z dziećmi. Szef doradców Białego Domu Andrew Card informuje go na ucho o drugim ataku.
9.16 Informacja o możliwym porwaniu lotu 93.
9.24 Oficjalna informacja o porwaniu lotu 77.
9.25 Lot 77 - Znana dziennikarka z telewizji Fox News Barbara K. Olson dzwoni do swojego męża Theodore'a Olsona, prokuratora generalnego, i informuje go o porwaniu.
9.30 Barbara Olson dzwoni ponownie do męża i informuje, że piloci oraz pasażerowie są przetrzymywani z tyłu samolotu. On z kolei poinformował ją o dwóch innych porwaniach samolotów.
9.30 Krótkie wystąpienie prezydenta Busha, w którym mówi o "atakach terrorystycznych na USA". Prosi o uczczenie pamięci ofiar chwilą ciszy.
9.35 Lot 93 zmienia kierunek w pobliżu Cleveland i leci na wschód.
9.37 Lot 77 - Boeing z prędkością 850 km na godzinę uderza w Pentagon. Na ziemi ginie 125 wojskowych i cywilów.
9.40 Lot 93 - transponder na pokładzie Boeinga zostaje wyłączony.
9.55 Air Force One z prezydentem Bushem na pokładzie startuje z Florydy. Z samolotu rozmawia z wiceprezydentem Dickiem Cheneyem i wydaje decyzję o postawieniu amerykańskich wojsk na całym świecie w stan najwyższej gotowości.
9.58 Lot 93 - w tym momencie urywają się rozmowy telefoniczne pasażerów. Prawdopodobnie wtedy rozpoczęli szturm na kabinę pilotów, by przejąć stery z rąk terrorystów (szturm miał być poprzedzony głosowaniem wśród pasażerów - tak wynika z relacji jednej z osób, do której dzwoniono z pokładu lotu 93). Odgłosy walki zostały zarejestrowane przez umieszczony w kabinie pilotów magnetofon. "Do kabiny! Jeżeli nie, zginiemy" - słychać jednego z pasażerów.
9.59 Zawalenie południowej wieży WTC.
10.03 - Lot 93 - Boeing rozbija się w pobliżu Shanksville w stanie Pennsylwania.
10.28 Wali się północna wieża WTC - 100 minut po uderzeniu lotu 11
11.02 Burmistrz Nowego Jorku Rudolph Guliani apeluje do mieszkańców, by zostali w domach. Kilka godzin później prosi, by środę (12 września) "jeżeli tylko mogą spędzili w domach".
11.45 Air Force One ląduje w bazie lotniczej Barksdale w Luizjanie.
12.36 Bush nagrywa dwuminutowe telewizyjne wystąpienie, które zostaje wyemitowane kilkanaście minut później. "Wolność została zaatakowana przez bezimiennych tchórzy. Duch naszego narodu został poddany próbie. Ale nie miejcie wątpliwości: pokażemy światu, że zdamy ten egzamin."
13.48 Bush opuszcza bazę Barksdale i odlatuje do bazy lotniczej Offutt w Nebrasce. Z pokładu samolotu dzwoni do swojego ojca, George'a Busha. Były prezydent był na lotnisku w Milwaukee (Wisconsin) - jego samolot nie mógł odlecieć z powodu blokady przestrzeni powietrznej nad USA.
14.50 Bush przylatuje do bazy Offut, w której znajduje się podziemne centrum dowodzenia, w którym można przetrwać atak nuklearny.
15.07 Bush rozpoczyna posiedzenie Narodowej Rady Bezpieczeństwa. W wideokonferencji biorą udział Dick Cheney i Condoleezza Rice (znajdują się w Białym Domu) oraz Donald Rumsfeld (w Pentagonie).
16.25 Nowojorska giełda ogłasza, że w środę 12 września będzie zamknieta.
16.36 Bush opuszcza bazę Offut i na pokładzie Air Force One leci do Waszyngtonu. Dzwoni do żony Laury. "Wracam do domu. Do zobaczenia w Białym Domu" - mówi.
18.34 Air Force One ląduje w bazie lotniczej Andrews w stanie Maryland. Prezydent przesiada się do śmigłowca Marine One i 20 minut później pod Białym Domem.
19.45 Nowojorska policja ogłasza, że zaginęło co najmniej 78 oficerów. Władze podają, że zginęła co najmniej połowa z 400 strażaków, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce zamachów.
20.30 "Zło zniszczyło tysiące istnień" - mówi w wystąpieniu prezydent Bush i dodaje, że "amerykański rząd nie rozróżnia terrorystów, którzy dokonali zamachów i tych, którzy udzielili im pomocy".
21.00 Na spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Bush rozpoczyna planowanie akcji militarnej jako odpowiedzi na ataki.
