Komentarze: 0
Zobacz jak kochanków okna skrywa mgła. Teraz świat ma inny wymiar dla nich.
Stopieni swoich ust czerwienią, jak niezrywalne kwiaty płonących traw. Teraz w nas tu są uczucia, tam jest żal...
Zobacz jak kochanków okna skrywa mgła. Teraz świat ma inny wymiar dla nich.
Stopieni swoich ust czerwienią, jak niezrywalne kwiaty płonących traw. Teraz w nas tu są uczucia, tam jest żal...
...bo miłość jest niepokojem, nie zna dnia, który da się powtórzyć. W tym słowie jest kolor nieba, ale także rdzawy pył gorzkich dni. Jeszcze obok ciebie moje ramię, a jednak szukamy się.
Chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi...
Siedzę zanurzona w oceanie wanny. Zmywam pocałunki resztą silnej woli, powoli. Zmywam z siebie Ciebie to, co pozostało z nocy nieprzespanej, gdy do ciała-ciało... Zmywam po kolei palców twych odciski.
Siedzę zanurzona, choć woda ostygła, na z moich ramionach jak podciętych skrzydłach... Tylko z moich myśli Ciebie zmyć nie mogę... na koniec.
Nie będe płakać już za nikim, bo szkoda moich łez. Od teraz będe silna twarda, nic już nie złamie mnie.
Tak mówiłam wczoraj...
W cieniu Twoich rąk ukryj proszę mnie. Gdy boję się, gdy wokół mrok, bądź światłem bądź nadziei dniem. Wszystkim o czym śnię, głosem w sercu mym. Jak ręka która trzyma mnie, nad brzegiem nocy brzegiem dni. Bądź jak skrzydła dwa, kiedy braknie sił. Chwyć mnie i nieś... niech niebo bliżej będzie! Tak bardzo chcę w ramionach skryć się Twych!